Skull and Bones pływa po bardzo niespokojnych wodach. Z załogi deweloperskiej odeszła Elizabeth Pellen, która była trzecim dyrektorem kreatywnym zaangażowanym w rozwój pirackiego projektu. Jak donosi redakcja serwisu Kotaku, jej praca w singapurskim oddziale Ubisoftu zakończyła się przedwcześnie.

Zaznaczmy, że Elizabeth Pellen była związana z piracką produkcją od 2018 roku i odpowiadała przede wszystkim za gruntowne przeobrażenie całego projektu. W przeszłości deweloperka stworzyła też scenariusz do strzelanki XIII z 2003 roku, którą jednocześnie reżyserowała.

Pięć lat temu Elisabeth Pellen udała się do Ubisoft Singapore z misją opracowania nowego kierunku twórczego dla Skull and Bones. Udało jej się, a zespół deweloperów gry realizuje teraz tę wizję, aby zapewnić naszym graczom wyjątkowe morskie RPG akcji – powiedział rzecznik Ubisoftu.

Potwierdzono, że Pellen pozostanie w Singapurze jeszcze do końca tego roku, ale nie wiadomo, jakie zadania zostaną jej przydzielone.

Według informacji Kotaku Skull and Bones nadal nie ma wewnętrznie ustalonej daty premiery, choć wydanie gry ma nastąpić w tym roku fiskalnym (do końca marca 2024 r.). Przypomnijmy, że pod koniec sierpnia odbyły się pierwsze zamknięte beta-testy tytułu na PC. Rezultaty tego sprawdzianu również zostały poruszone przez rzecznika francuskiego studia komentującego odejście Pellan.

Pozytywne opinie otrzymane podczas zamkniętej bety podkreślają nieocenioną pracę wykonaną przez Elizabeth i cały zespół. Teraz skupiamy się na zapewnieniu graczom jak najlepszych wrażeń, biorąc pod uwagę ich opinie, i dalej udoskonalamy grę.

Warto zwrócić uwagę, że singapurski oddział Ubisoftu ma w tej chwili problemy związane z samym miejscem pracy. Organizacje i pracownicy zarzucają zarządzającym molestowanie i niesprawiedliwe traktowanie w firmie.

Skull and Bones ma kosztować w momencie debiutu 70 dolarów. Tytuł trafi zarówno na PC, jak i na Xboksy Series X/S oraz PlayStation 5.

Źródło:
Maciej Gaffke - GRY-OnLine